Co się należy po zmarłym pracowniku
Gdy umiera pracownik, rodzinie należą się świadczenia od pracodawcy.
Jak się o nie starać? Jakie dokumenty zgromadzić?

Odprawa pośmiertna to jednorazowe świadczenie pieniężne, które z reguły wypłaca pracodawca, chyba że z własnych środków wykupił pracownikowi polisę ubezpieczeniową. Wtedy odprawę pośmiertną wypłaca ubezpieczyciel.
Uwaga! Jeżeli kwota z ubezpieczenia jest mniejsza niż wynika ze stażu pracy, pracodawca musi dopłacić różnicę.
Przykład. Pan Jan był objęty ubezpieczeniem grupowym wykupionym przez pracodawcę. Gdy zmarł, ubezpieczyciel wypłacił jego żonie 10 tys. zł. Ponieważ jednak wysokość odprawy pośmiertnej po zmarłym to 30 tys. zł, pracodawca musiał dopłacić wdowie 20 tys. zł.
Wysokość odprawy zależy od stażu pracy u jednego pracodawcy. I tak jeżeli pracownik przepracował:
- do 10 lat – przysługuje jednomiesięczne wygrodzenie;
- od 10 do 15 lat – trzymiesięczne wynagrodzenie;
- co najmniej 15 lat – sześciomiesięczne wynagrodzenie.
Odprawa przysługuje także wtedy, gdy śmierć pracownika nastąpiła już po rozwiązaniu stosunku pracy, ale w okresie, gdy pobierał on zasiłek z tytułu niezdolności do pracy wskutek choroby.
Wynagrodzenie i inne świadczenia
Rodzinie zmarłego pracownika należy się nie tylko odprawa pośmiertna, ale i inne świadczenia.
Najważniejsze z nich to wynagrodzenie, ale też premie, nagrody, delegacje, diety, nadgodziny,
dodatki stażowe i funkcyjne, wynagrodzenie za pracę nocną i ekwiwalent za urlop, czyli wszystko to,
co zarobił pracownik, a nie zostało mu wypłacone przed śmiercią.
Od wynagrodzenia i innych należności, wynikających ze stosunku pracy, nie potrąca się składek na
ZUS, ale pracodawca powinien od nich odprowadzić zaliczkę na podatek dochodowy według
pierwszego progu podatkowego (18 proc.), tyle że bez stosowania kosztów uzyskania przychodu.
Osoby uprawnione do otrzymania świadczeń po zmarłym powinny otrzymać od jego pracodawcy PIT-
11. Nie będzie tam wykazana odprawa pośmiertna, ponieważ jest ona zwolniona z podatku.
Komu przysługuje odprawa pośmiertna i inne świadczenia
Świadczenia związane ze stosunkiem pracy i odprawę pośmiertną otrzymuje małżonek oraz inni
członkowie rodziny, uprawnieni do renty rodzinnej w myśl przepisów ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS).
Należą do nich:
dzieci – własne, drugiego małżonka, przysposobione do ukończenia przez nie 16 lat, a gdy się uczą –
do ukończenia 25 lat oraz bez względu na wiek, jeżeli są całkowicie niezdolne do pracy. Jeżeli dziecko
ukończyło 25 lat będąc na ostatnim roku studiów, wtedy prawo do renty przedłuża się do
zakończenia przez nie edukacji. Nie ma przy tym znaczenia, w jakim systemie dziecko studiuje
(dziennym, zaocznym lub eksternistycznym)
wnuki i rodzeństwo oraz dzieci przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed ukończeniem
pełnoletności. Nie dotyczy to rodzin zastępczych oraz rodzinnego domu dziecka
wdowa/wdowiec – jeżeli w chwili śmierci współmałżonka ukończyli 50 lat lub byli niezdolni do pracy
albo wychowują co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionych do renty
rodzinnej, o ile nie ukończyły 16 lat lub 18 lat (jeśli się uczą) albo są całkowicie niezdolne do pracy.
Rentę rodzinną dostanie również wdowa/wdowiec, jeżeli w chwili śmierci współmałżonka brakuje im
pięciu lat do osiągnięcia wymaganego przepisami wieku 50 lat.
Rozwódkom lub żonom w separacji prawo do renty nie przysługuje, chyba że w dniu śmierci męża
otrzymywały od niego alimenty.
Uwaga! Alimenty nie muszą być wcale przyznane wyrokiem lub ugodą zawartą przed sądem. Mąż
mógł dokładać się do utrzymania żony dobrowolnie. Ważne, by kobieta mogła udowodnić (np.
wydrukami przelewów), iż otrzymywała nieformalne alimenty.
Takie korzystne rozszerzenie przepisów wdowy i rozwódki zawdzięczają wyrokowi Trybunału
Konstytucyjnego z 13 maja 2014 r. (sygn. SK 61/13), który uznał art. 70 ust. 3 ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ograniczający prawo do renty rodzinnej tylko do osób
z zasądzonymi alimentami, za niezgodny z Konstytucją. Odtąd rozwódki bez alimentów też mogą się
starać o rentę po zmarłym byłym mężu.
Uwaga! O rentę rodzinną może też ubiegać się były mąż, który po rozwodzie pozostawał na
utrzymaniu żony.
rodzice – jeżeli zmarły bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania, a ponadto
spełniają warunki takie jak dla wdowy/wdowca (wiek 50 lat, niezdolność do pracy lub wychowywanie
dzieci).
Odprawa pośmiertna wypłacana jest w równych częściach dla wszystkich uprawnionych. Jeżeli do
świadczenia uprawniona jest tylko jedna osoba, np. wdowa, wtedy dostanie tylko połowę odprawy
i całość wynagrodzenia (ekwiwalentu za urlop, premie itd.).
Jeżeli nie ma żadnych osób z prawem do odprawy, to świadczenie przepada. Pozostałe należności
wynikające ze stosunku pracy (wynagrodzenie, nadgodziny, premie, ekwiwalent za urlop itd.)
wchodzą do masy spadkowej i będą wypłacone spadkobiercom po przedstawieniu prawomocnego
postanowienia sądu o nabyciu schedy.
Przykład 1. Pani Zofia zmarła w październiku 2017 r. Od ośmiu lat była zatrudniona u jednego
pracodawcy. Zarabiała 4800 zł brutto miesięcznie. Do odprawy pośmiertnej uprawnieni byli jej mąż i
10-letni syn. Pracodawca tytułem odprawy pośmiertnej wypłacił rodzinie zmarłej jednomiesięczne
wynagrodzenie bez potrąceń składek na ZUS i podatku, czyli po 2400 zł dla wdowca i syna.
Pani Zofia nie zdążyła wykorzystać 15 dni urlopu (zaległego i bieżącego). Dlatego jej mężowi i synowi
należy się też ekwiwalent za te dni. Będzie to ok. 3440 zł brutto. Ekwiwalent za urlop liczy się
następująco: płaca zasadnicza podzielona przez współczynnik ekwiwalentu, który dla pełnego etatu
wynosi 20,92 i pomnożona przez liczbę dni urlopu. (W przypadku zmarłej Zofii będzie to: 4800 zł
podzielić przez 20,92 i pomnożyć przez 15 dni urlopu). Od uzyskanej kwoty należy odprowadzić 18
proc. podatku dochodowego.
Przykład 2. Pan Stefan zmarł w grudniu 2016 r. W spółdzielni mieszkaniowej przepracował 20 lat.
Ostatnio zarabiał 6800 zł miesięcznie. Do odprawy pośmiertnej uprawniona jest tylko wdowa, dzieci
nie mieli. Pracodawca wypłacił kobiecie 20 400 zł (bez składek na ZUS i podatek), czyli połowę
sześciomiesięcznego wynagrodzenia.
Pan Stefan miał też zaległy urlop za 2015 r. i dużą część urlopu bieżącego za 2016 r. W sumie 40 dni.
Ekwiwalent za niewykorzystany urlop to ok. 13 tys. zł brutto (6800 zł podzielić przez 20,92 i
pomnożyć przez 40 dni urlopu). Należność (pomniejszoną o podatek) wdowa dostanie w całości.
Przykład 3. Pan Roman zmarł na dwa lata przed emeryturą. Nie miał żadnej rodziny. Od lat był
związany z Anną, ale ślubu nie mieli. Zgodnie z przepisami odprawa pośmiertna po Romanie pani
Annie się nie należy. Ale wynagrodzenie, ekwiwalent za urlop i pozostałe należności z tytułu etatu już
tak, bo zmarły zostawił testament, w którym do spadku powołał jedynie Annę. Z prawomocnym
postanowieniem sądu o nabyciu spadku po Romanie pani Anna zgłosiła się do pracodawcy. Dostała w
sumie 11 500 zł brutto minus 18 proc. podatku. (Będzie musiała też zapłacić podatek od spadku, bo
według przepisów była dla zmarłego osobą obcą).
Odprawa jest w całości zwolniona ze składek na ZUS i podatku. Małoletnim dzieciom, które osierocił
zmarły, świadczenie wypłaca się na ręce (rachunek bankowy) opiekuna prawnego, czyli z reguły
drugiego rodzica.
Jakie dokumenty do wypłaty świadczeń
Pracodawca powinien niezwłocznie dokonać wypłaty wszystkich należnych świadczeń. Aby tak się
stało, rodzina zmarłego musi dostarczyć komplet dokumentów, nawet jeśli pracodawca zna każdego
z nich osobiście.
Będą to:
- akt zgonu pracownika – przyjmuje się, że data śmierci jest ostatnim dniem pracy;
- akt małżeństwa;
- akty urodzenia dzieci;
- dowody osobiste.
Dokumenty powinny być aktualne, a akt zgonu powinien być opatrzony czerwoną pieczęcią.
Pracodawca potwierdza kopię za zgodność z oryginałem i zostawia ją w aktach pracownika, a
oryginał zwraca rodzinie.
Pożyczka z funduszu socjalnego i kasy zapomogowo-pożyczkowej
Zdarza się, że nie tylko pracodawca jest zobowiązany wypłacić rodzinie pieniądze po zmarłym
pracowniku, ale i rodzina zmarłego ma zobowiązania wobec pracodawcy.
Dzieje się tak wtedy, gdy zmarły pracownik zaciągnął pożyczkę z funduszu socjalnego lub z kasy
zapomogowo-pożyczkowej. Takie pożyczki cieszą się dużą popularnością, bo są nisko oprocentowane,
a bywa, że w ogóle zwolnione z oprocentowania, czyli pracownik zwraca tyle, ile pożyczył.
Zakładowe Fundusze Świadczeń Socjalnych działają w firmach, które zatrudniają przynajmniej 50
pracowników pełnoetatowych. Zakład pracy, który ma mniej pracowników, może prowadzić taki
fundusz, ale nie musi.
O pożyczki z funduszu mogą się starać pracownicy w trudnej sytuacji życiowej (np. ciężka choroba
bliskiej osoby) albo tacy, którzy chcą wyremontować mieszkanie, wykupić je na własność lub
przystosować do potrzeb niepełnosprawnego członka rodziny.
Kasę zapomogowo-pożyczkową mogą zawiązać sami pracownicy. Wystarczy dziesięciu, by zaczęła
działać. Każdy, kto chce przystąpić do kasy, musi złożyć deklarację i wpłacić wpisowe, a potem co
miesiąc odprowadzać składkę (tzw. wkład członkowski), która zostanie mu potrącona z pensji, a jeśli
nie pracował – z zasiłku chorobowego lub wychowawczego. Zasady przyznawania pożyczek i ich
maksymalna wysokość zapisane są w statucie.
Przykład. W zeszłym roku pani Jolanta wydawała córkę za mąż. Na wyprawienie wesela pożyczyła z
kasy zapomogowo-pożyczkowej 12 tys. zł. Miała je oddać w 30 ratach, począwszy od grudnia 2017 r.
Niestety, w styczniu tego roku kobieta zmarła. Do spłaty pozostała niemal cała kwota.
Czy pracodawca może potrącić kwotę pożyczki z odprawy pośmiertnej, która należy się rodzinie pani
Jolanty? Kobieta przepracowała w zakładzie 16 lat, zatem odprawa to sześciokrotność jej
wynagrodzenia (ok. 28 tys. zł), co w zupełności pokryłoby dług.
Z przepisów Kodeksu pracy wynika, że pracodawca nie ma prawa potrącać z wynagrodzenia po
zmarłym pracowniku ani z należnej rodzinie zmarłego odprawy pośmiertnej rat pożyczki z
Zakładowego Funduszu Świadczeń Pracowniczych lub kasy zapomogowo-pożyczkowej. Bez zgody
pracownika można potrącać z jego pensji tylko należności, egzekwowane na podstawie tytułów
wykonawczych, np. alimenty, grzywny, zajęcia komornicze (art. 87 par.1 Kodeksu pracy). Raty
pożyczek z funduszu socjalnego i kasy zapomogowo-pożyczkowej należą do grupy tzw. ujęć
dobrowolnych, które pracodawca potrąca z pensji pracownika na podstawie jego pisemnej zgody. W
chwili śmierci pracownika ta zgoda wygasa. Pracodawca może się zwrócić do osób uprawnionych do
odprawy pośmiertnej i innych świadczeń po zmarłym, by zgodziły się na potrącenie z wypłaty zaległej
pożyczki. Jeśli odmówią, pracodawcy nie pozostaje nic innego, jak czekać na zakończenie
postępowania spadkowego i na drodze sądowej domagać się od spadkobierców spłaty zobowiązania.
Konsultacja merytoryczna: Marta Nowakowicz-Jankowiak, kierownik działu personalnego, biegły z
zakresu wynagrodzeń, autorka bloga http://prostooprawiepracy.blogspot.com"